DODATKI Z PRACY A SYNDYK-premie, dodatki
2 odpowiedzi
Kiedy sąd ogłosił moją upadłość, wydawało mi się, że najgorsze mam już za sobą. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, że kontakt z syndykiem okaże się tak skomplikowany. Czułem, że wchodzę na zupełnie nieznane wody – byłem kompletnie zagubiony. Syndyk, którego przydzielił mi sąd, wysłał pierwsze pismo, w którym tłumaczył, jakie dokumenty powinienem mu dostarczyć, ale nie do końca wiedziałem, o co dokładnie chodzi. Przeglądałem różne strony internetowe, ale każda z nich miała inną interpretację, a ja bałem się, że najmniejszy błąd pociągnie za sobą poważne konsekwencje.
Po prostu odpisuj to czego wymaga syndyk i dasz sobie radę
Twoja odpowiedź